
Coldplay. Tak, Coldplay może się kojarzyć z The Fray tyle, że Coldplay rozpoczęli karierę od wielkich, wspaniałych dwóch albumów, a dopiero później zaczęli obniżać poziom, ale mimo wszystko nie zeszli na dno, lecz ciągle mają spore przebłyski dawnej, wielkiej formy. Z The Fray było zupełnie inaczej. W 2005 roku zaczęli średnim albumem i bardzo średnio grają nadal nie bacząc na głosy często miażdżącej krytyki.
Mam wrażenie, że panowie z The Fray kupili sobie kopiarkę najnowszej generacji i skopiowali co lepsze od Coldplay i Jamesa Morrisona. Klimat ten sam, barwa głosu jak i brzmienie też ma wiele wspólnego z Morrisonem. Problem jednak polega na tym, że grając podobnie jak inni nie pokazują prawie nic swojego, w pełni autorskiego ale zaczepieni o czyjąś sławę chcą na niej budować swój sukces. Fakt, brzmią fajnie, budują nastrój, uwodzą piękne dziewczęta utworami You Found Me czy Enough For Now ale niestety wszystkie te utworzy brzmią bardzo podobnie, zlewają się w całość tworzącą papkę, z której trudno wyłowić coś, co rzeczywiście ma jakąś wartość.
Sorry, ale w życiu słuchałem setek bardzo podobnych piosenek, o których dzisiaj nikt nie pamięta i myślę, że o The Fray również nikt nie będzie pamiętać. Tak naprawdę to nie ma o czym pamiętać, gdyż zespół został już dawno ‘ustawiony’ na komercyjny sukces, który niewątpliwie osiągnął. Niestety o czymś ambitniejszym w tym przypadki chyba można już zapomnieć.
Spis The Fray – „The Fray”
01. Syndicate
02. Absolute
03. You Found Me
04. Say When
05. Never Say Never
06. Where The Story Ends
07. Enough For Now
08. Ungodly Hour
09. We Build Then We Break
10. Happiness