Charyzma, bezczelność i brudne podwórka.
7 lat temu
Elektronicznie, mrocznie, intymnie.
Gdy mistrz ignoruje oczekiwania.
Kraina (electro) łagodności.
Muzyka do (za)kochania.
Śmiech przez łzy.
Suplement do “Rzeczy”.
DJ Premier i Royce Da 5’9” ze świetnym sequelem "PRhyme".
Jazda na ręcznym.
Nie tylko nocą. I nie tylko do tańca.
Electro-soulowe (o)czarowanie.
Czy da się tańczyć do Dostojewskiego?
Jednoosobowa armia wraca z prawie najlepszą płytą w karierze.
Cudownie niemodne melodie…
Stare, dobre, mroczne i ciężkie Illusion.
Taniec z punkami.
Tak wkurzające, że aż świetne.
Ciemniejsza strona Halla.
Ten trans ma sens.
Mr. Slow Flow stawia na sprawdzoną formułę.
Poza wszelkimi schematami.