Khalid – „Free Spirit”

W młodym ciele – wolny duch.

2019.04.12

opublikował:


Khalid – „Free Spirit”

fot. mat. pras.

Niedawne złote dziecko (no dobra – niech będzie, że młodzian) amerykańskiego muzycznego show-biznesu serwuje nam drugi pełnometrażowy album. Tym premierowym, baaardzo długim zestawem piosenek z „Free Spirit” Khalid – dziś dopiero 21-latek – ma szansę powtórzyć sukcesu genialnego debiutu, jakim był „American Teen” sprzed dwóch lat. I to nie tylko dlatego, że jest tu kilka fantastycznych piosenek, które ucieszą fanów łączenia „czarnych brzmień” z nowoczesnym synth-popem.

Przypomnijmy – Khalid Donnel Robinson swój pierwszy singiel „Location” (do dziś prawie 400 mln odtworzeń w YouTube) wydał jeszcze przed ukończeniem liceum. Ogromny i szybki sukces zaprowadził go do podpisania kontraktu z jedną z największych amerykańskich wytwórni – Columbia Records. Wydanym wiosną 2017 roku debiutanckim albumem „American Teen” zachwycili się krytycy i fani, którzy kupili krążek w nakładzie niemal 3 milionów egzemplarzy. W efekcie młody wokalista zgarnął w 2018 roku nagrodę MTV VMA w kategorii „Best New Artist”, a jego drugi singiel „Young, Dumb & Broke” (pół miliarda odsłon!) potwierdził, że mamy do czynienia z wielkim talentem.

Pod koniec ubiegłego roku Amerykanin wypuścił równie udaną epkę „Suncity”, która otworzyła nowy rozdział w jego karierze. Singiel „Better” momentalnie wystrzelił na listach radiowych przebojów, a opublikowany całkiem niedawno, bo w lutym tego roku remiks do „Saturday Nights” stał się hitem końca zimy. Równo miesiąc później, a dokładnie 11 marca, artysta umieścił w sieci wideo do utworu „Talk” – pierwszego singla z nowego krążka „Free Spirit”. Jak się dziś okazuje, utwór wyprodukowany przez jeden z czołowych reprezentantów muzyki elektronicznej ostatnich lat, czyli duet Disclosure, to najlepsza wizytówka eklektycznej, komercyjnej i skazanej na sukces płyty „Free Spirit”.

Większość kompozycji z tego albumu to syntetyczny, nowocześnie brzmiący miks soulu i r&b – pełny powłóczystych, snujących się rytmów i rzewnych wokaliz skąpanych w auto-tune’owych efektach. Dobre ucho wychwyci jednak bez trudu wokalne i aranżacyjne smaczki w tych – tylko z poru podobnych do siebie utworach. Ale jeszcze ciekawej robi się, kiedy Khalid oddaje stery zaproszonym gościom. Wtedy w tej muzycznej zupie, pełnej gorących, najmodniejszych obecnie rytmów, możemy trafić – niczym w misce gorącego i świeżego ramenu czy pho – na najlepsze, smakowite składniki.

Takie są właśnie te najbardziej „rozhuśtane” stylistycznie utwory, uciekające od „snujowatej”, ale zawsze klimatycznej, a bywa, że zmysłowej konwencji spod znaku nowego soulu i r&b. Takie są na pewno bezpretensjonalnie popowe „Better” i wspomniany, może nawet nieco taneczny „Talk”. Posłuchajcie koniecznie utrzymanego w tej samej stylistyce „Hundred”, który – gdyby dodać gitary – brzmiałby jak electro-pop-rockowy, stadionowy hit od M83 czy Coldplay. Gitary słychać natomiast w zgrabnym „Alive”, czy subtelnym „Outta My Head” z udziałem Johna Meyera. Natomiast umieszczona niemal na samym końcu świetna kompozycja „Heaven”, którą Khalid napisał wspólnie z Fatherem Johnem Mistym, powinna zachwycić fanów obydwu artystów.

Wokalnie? Uczta! Ciekawe, czy głos Khalida nie skojarzy się wam – na przykład w „Paradise” – z manierą D’Angelo sprzed lat (obaj urodzili się 11 lutego). No i posłuchajcie uważnie tekstów Amerykanina, który opowiada o swoim życiu po sukcesie, dzieli się swoimi wynurzeniami na temat związków i uczuć, a wreszcie szuka raju („Paradise”), w którym mógłby żyć („Alive”), lepiej („Better”), czyli jako wolny duch („Free Spirit”). Intryguje mnie natomiast utwór „Right Back”, który niepokojąco przypomina słynne i (tanecznie) idący w biodra utwór „No Scrubs” super-trio TLC. Inspiracja czy… plagiat? A zresztą – sprawdźcie sami.

Podsumowując – „Free Spirit” to udana, a przede wszystkim nagrana na pełnym luzie (to słychać!), można wręcz powiedzieć – natchniona płyta. Emanująca młodością i pasją. No i jedna trzecia z tego krążka to absolutne przeboje. Czasem na parkiet, czasem do… łóżka!

Michał Soja

Ocena: 4/5

Tracklista:

1. Intro
2. Bad Luck
3. My Bad
4. Better
5. Talk
6. Right Back
7. Don’t Pretend
8. Paradise
9. Hundred
10. Outta My Head
11. Free Spirit
12. Twenty-One
13. Bluffin’
14. Self
15. Alive
16. Heaven
17. Saturday Nights

Tagi


Polecane