Anita Lipnicka & The Hats – „Miód i dym”

Muzyczna pocztówka z Ameryki.

2017.12.05

opublikował:


Anita Lipnicka & The Hats – „Miód i dym”

foto: mat. pras.

Ani się obejrzeliśmy, a była wokalistka Varius Manx wydała swoją szóstą (!) solową płytę. Jak ten czas szybko leci – chciałoby się powiedzieć. Tym bardziej, że dla Anity mija on bardzo intensywnie i twórczo. Czego dowodem bardzo udany „Miód i dym”. Kto wie, czy nie najlepszy autorski krążek w jej dorobku.

W jaki sposób ocenilibyście ją, gdyby dziś – jakimś dziwnym kaprysem, zakończyła karierę (na co – mam nadzieję – jeszcze dłuuugo się nie zdecyduje)? Zastanówmy się… Bo to chyba oczywiste, że nie zapomnimy jej popowych piosenek z debiutu „Wszystko się może zdarzyć”. Od tamtego czasu minęło jednak kilkanaście lat. I niemal dziesięć rożnych płyt. W tym tak udanych, jak – nagrana z Johnem Porterem – „Nieprzyzwoite piosenki”. Ten rozdział w jej życiu jest już zamknięty.

Przynajmniej prywatnie, bo na nowym albumie znalazło się kilka utworów byłego partnera artystki. Większość muzyki i tekstów napisała Anita, a premierowy materiał w całości został nagrany w Polsce, z udziałem zespołu The Hats (Bartek Miarka – gitary; Piotrek Świętoniowski – instrumenty klawiszowe; Kamil Pełka – bas; Bartek Niebielecki – perkusja). Jak twierdzi sama wokalistka, wynikiem tej współpracy jest materiał będący echem wspólnych fascynacji muzycznych, oscylujących na pograniczu amerykańskiego folku, alt country i bluesa, z wyraźnymi wpływami post-hipisowskiego ducha i uwielbieniem do vintage’owych brzmień instrumentów. No i pięknie. Ale jak tego wszystkiego się słucha?

Przede wszystkim „Miód i dym” zaskakuje spójnością brzmienia. Choć album jest stylistycznie „rozbujany”, bo prócz amerykańskiego „post-bluesa” jest tu sporo wycieczek w inne dźwięki. Jak choćby te bardziej wodewilowe, kabaretowe klimaty w „Big City”. Czy „barowa”, zgodnie z tytułem, stylistyka „Whiskey Song”. Dużo też o tym krążku mówi krótka, ale mocna lista zaproszonych gości, którzy z jednej strony idealnie wpasowali się w aurę albumu, ale z drugiej tchnęli w nią sporo swojej artystycznej indywidualności.

Posłuchajcie zresztą ballady „Jak Bonnie i Clyde” zaśpiewanej na dwa głosy z Tomkiem Makowieckim. Przy tym krótkim, ale pięknym (smyki!) utworze nie sposób się nie zatrzymać w tym naszym codziennym biegu, nie wyzwolić choć najmniejszej refleksji o… życiu. A może szczęściu?

Albo taki „Back To The Sea” z udziałem Fismolla – niezwykłego, nietuzinkowego artysty, który porusza się w podobnych muzycznych obszarach, co dziś Lipnicka. A więc tych akustycznych, „filmowych” brzmieniach z przedrostkiem „alt” w nazwie. Czyli alternatywnie, choć nadal blisko popu. Ale z pasją i natchnieniem. Tak jak w przebojowym, najbardziej „komercyjnym” w tym zestawie – i doskonale zaśpiewanym przez wokalistkę – singlu „Ptasiek”. Czyli piosence, którą można śmiało nazwać najlepszą solową piosenką w karierze Anity. Ale wracając do „featuriungów” – kto wie, czy nie najlepiej dzieje się w – z pozoru… niepozornej „Tęczowej”, w której słyszymy Julię Pietruchę & Ralpha Kaminskiego. Mocna, poruszająca, pięknie zaśpiewana melodia…

No właśnie – co do wokali – tu wszystko się zgadza. Najczęściej jest delikatnie, nastrojowo, ale bywa „charakternie” – bo przecież Lipnicka, jak mało kto, potrafi śpiewać pełnym, „otwartym” głosem. Jest też sporo tych charakterystycznych chórków, które robią czasami niemal za instrument („Chcę tu zostać”, „Ptasiek”). No i teksty – dobrze napisane, wolne od banału. Za to pełne treści, osobistych wyznań.

„Jeszcze nigdy tworzenie nie sprawiało mi tyle przyjemności. A energia, jaką udało nam się uchwycić na tym krążku, jest odzwierciedleniem różnorodnych stanów ducha i przepływu emocji między nami. Jest tu do czego się pośmiać, i do czego popłakać. Dawno nie nagrałam płyty tak zróżnicowanej dynamicznie, gdzie poczucie humoru i dystans przeplata się z pejzażami pełnymi wewnętrznej zadumy czy uniesienia” – mówi Lipnicka. Artystka świadoma, „po przejściach”. Ale wciąż poszukująca. Warto ją mieć na… uchu. Bez dwóch zdań…

Artur Szklarczyk
Ocena: 4/5

Tracklista:

1. Z miasta
2. Chcę Tu Zostać
3. Raj
4. Big City
5. Jak Bonnie i Clyde feat. Tomasz Makowiecki
6. Diamond Of Your Heart
7. Za Tobą
8. Back To The Sea feat. Fismoll
9. Ptasiek
10. Let It Rest
11. Lot Anioła
12. Tęczowa feat. Julia Pietrucha & Ralph Kaminski
13. Whiskey Song

Polecane