– Skupiamy się na tym, żeby było głośno, żeby było dużo hałasu. Niezmiennie pozostajemy na swoich pozycjach interpretatorów bluesa. Sami nie możemy nic nowego wymyślić, bo wszystko w tej materii zostało już wymyślone. Ale możemy robić to na własny sposób – przyznał Gibbons.
We wrześniu ubiegłego roku muzycy ZZ Top donosili, że w sesjach nagraniowych wspiera ich legendarny producent Rick Rubin.