fot. kadr z wideo
W trakcie wywiadu, którego Żurom udzielał po wczorajszej konferencji MMA-VIP, podszedł do niego GSP i „sprzedał mu liścia”. Żurom na gorąco nazwał jego zachowanie śmiesznym, ale po kilkunastu godzinach odniósł się do niego w dłuższej wypowiedzi. Żurom nie ma wątpliwości, że GSP chce w ten sposób wypromować siebie i doprowadzić do walki z nim, ponadto deklaruje, że jeśli włodarze MMA-VIP się zgodzą, to chętnie mu tę walkę da. Inicjator akcji Stop Pomówieniom przekonuje także, że nie boi się GSP i jest pewien, że były członek Mobbyn szybko zniknie z życia publicznego.
– Jest to zwykły bujaniec i urek, który znalazł sobie sposób promocji od samego początku na atakowaniu słownym i nie tylko wielu ludzi, w tym mnie. Mam już 44 lata i widziałem wielu takich po***ów , którzy kozaczyli krótko, a nagle cicho o nich było i znikali…
Ja nie po to walczyłem i mam walczyć w oktagonie, nie po to ciężko trenuję, spędzam czas na sportowo, przestawiłem się na życie w spokoju i jak widzicie, obserwuję z boku dużo sytuacji, konfliktów i się w nie nie mieszam, bo obiecałem sobie, bliskim i wam, że po akcji „Popek vs Pomidor, tego robić nie będę i tego się będę trzymał!!!
Nie wyprowadził mnie z równowagi głupi Kazio, nie wyprowadził na kacu jakiś GSP, który widział mnie tego dnia wiele razy, rozmawiał normalnie, ba, nawet mieliśmy wspólny panel na konferencji i nagle gdy miałem wywiad, to on sobie wymyślił w swojej przećpanej i zrytej głowie, że mi go przerwie i oczywiście koledzy włączą wcześniej komórki, by to nagrać (tak jak to miało miejsce z KKK).
Walczę teraz z Czikiem, następnie z Miśkiem z Nadarzyna, na koniec kontraktu z Kaziem Kartel Klimat (umowa podpisana na cztery walki w MMA-VIP). Jeśli federacja przedłuży mi umowę, to nie widzę przeszkód, bym na***ał tego patusa GSP. Zrobię to na warunkach umowy w oktagonie, a nie podczas trwania wywiadu lub w życiu prywatnym. Nie jestem gówniarzem, by się spinać i szarpać jak jakiś menel, bo druga strona prezentuje taki poziom. Chce walki, to jeśli Marcin Najman ze wspólnikami MMA-VIP się na to zgodzą, to proszę bardzo.
Dodatkowo GSP pochodzi z Trójmiasta i dał sobie ksywkę od rejestracji samochodów z Sopotu, wkurza go fakt, że mam wielu znajomych w Trójmieście oraz na Półwyspie Helskim, którzy mają z niego bekę za to, jak się zachowuje, mówią, że przynosi wstyd miastu Sopot i ogólnie życzą mi, bym go n***ał porządnie w oktagonie. Jestem za, ale najpierw mam do stoczenia ustalone walki i menel musi poczekać na swój czas.
Aha, GSP dbaj o higienę, bo spocony i śmierdziel jesteś niemożliwy – komentuje na Instagramie Żurom.
Obaj panowie pojawią się na zaplanowanej na 5 marca gali MMA-VIP 4. Rywalem Żuroma będzie Tomasz Chic, GSP zmierzy się z Bosskim.