fot. mat. pras.
Premiery pierwszych utworów Zui datowane są na 2017 rok. Można ją usłyszeć gościnnie m.in. w utworach Białasa, Filipka czy też ReTo. W utworze „Low Key”, którym Zui kończy swoją niemal dwuletnią wydawniczą przerwę, udzielił się natomiast Sentino. Obok efektów takiego połączenia trudno przejść obojętnie, co utwierdza w przekonaniu, że najlepszy czas Zui na scenie dopiero nadchodzi.
Artystka już w 2021 roku otwarcie mówiła w socialach, że numer we współpracy z Sentino to jej marzenie. Na pytania fanów, co sądzi o właścicielu Sicarios, odpowiedziała, że jest genialny. Rok później raper napisał na Instastory, że poszukuje do swojego labelu utalentowanych artystów. Zui wysłała więc swoje demo, a Sentino od razu dostrzegł w nim potencjał.
Jedną z wysłanych piosenek była właśnie „Low Key”, która przypadła mu do gustu ze względu na klimat tożsamy z jego własną twórczością. Zui wraz z innymi artystami, których Sentino chciał przyjąć do swojego labelu poleciała na Majorkę, by pracować nad materiałem. Właśnie wtedy powstała zwrotka rapera.
Ostatecznie artystka nie podpisała kontraktu z Sicarios, a Zui i Sentino stracili kontakt na ponad rok. We wrześniu artystka ogłosiła natomiast, że wydaje „Low Key” w wersji solowej. Kilka dni przed premierą, w trakcie przenoszenia danych na nowy komputer, trafiła na wspólną wersję i stwierdziła, że byłoby szkoda, gdyby nie ujrzała ona światła dziennego. Odezwała się więc do Sentino, a on od razu zgodził się na wspólną premierę, wierząc w potencjał tego singla.