Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Choć fani narzekają na cenę mochi marki Miss Ti, nie da się ukryć, że produkt okazał się strzałem w dziesiątkę i spotkał się z ciepłym przyjęciem. Widać to po błyskawicznie znikających z półek dostawach oraz… pojawiających się w sklepach mochi konkurencyjnych marek.
Ograniczona dostępność była dotychczas główną bolączką Miss Ti. Kiedy na instagramowym profilu marki pojawiały się informacje o nadciągających dostawach, już następnego dnia fani skarżyli się, że zdążyli się załapać, ponieważ całe partie rozchodziły się jak ciepłe bułeczki (może niekoniecznie ciepłe, bo w końcu mamy do czynienia z lodami). Wygląda na to, że sytuacja właśnie zmieniła się na lepsze, ponieważ Quebonafide i Forxst nie importują już mochi, ale produkują we własnej fabryce w Polsce.
– Chyba czas się do czegoś przyznać! PIERWSZA FABRYKA MOCHI MISS TI 蒂小姐 W POLSCE!!! Ciężko nad tym pracowaliśmy, ale udało się! Zaczęliśmy od ulepszenia smaku MOCHI MANGO! NOWA, lepsza i DOPRACOWANA przez nas RECEPTURA! DOSTAWY już w drodze! Od jutra w sklepach sieci Biedronka – informuje Miss Ti.
– Jakich smaków Wam brakuje? Teraz mamy większe możliwości – czytamy w poście marki.
W komentarzach fani podrzucają swoje propozycje nowych smaków, wymieniają te spośród istniejących, których nie mogą znaleźć w sklepach, a także wyrażają nadzieję na to, że jeśli mochi Miss Ti jest teraz produkowane „na miejscu”, to może uda się obniżyć ceny. To ostatnie powinno wyjaśnić się jutro, wraz z pojawieniem się nowej dostawy w sklepach.
Wyświetl ten post na Instagramie