W rozmowie z Kubą Stemplowskim Mada i Kaietanovich mówią m.in. o genezie tytułu „Bejbo” i wadach wydawania płyt w wakacje. Zetenwupe tłumaczą także, dlaczego prace nad płytą trwały tak długo. Wydane przez Alkopoligamię „Bejbo” trafiło do sprzedaży trzy lata po nielegalu „Serwus”. Po części dlatego, że nie mogliśmy znaleźć konceptu i zajarywaliśmy się na moment jakimś tam, a potem go zmienialiśmy. Drugim czynnikiem, który mógł wpłynąć na to, że to trwało tyle czasu, mogło być to, że świętowaliśmy tę płytę już w trakcie jej powstawania – śmieje się Kaietanovich. Poza tym jest nas dwóch plus wielu producentów. To po prostu musiało tyle potrwać – dodaje artysta.