foto: mat. pras.
Zbuku dołączył do grona oburzonych wczorajszą zmianą przepisów wyborczych. Przypomnijmy – Sejm przegłosował wczoraj tzw. tarczę antykryzysową, która ma wesprzeć przedsiębiorców w czasach, w których nie mogą zarabiać, ale jednocześnie przeforsował możliwość głosowania korespondencyjnego dla osób odbywających kwarantannę i tych, które przekroczyły 60. rok życia. To działanie mające pomóc w przeprowadzeniu wyborów prezydenckich 10 maja bez względu na skalę zagrożenia koronawirusowego.
Sprawdź też: Rosalie. zdradza, do którego z artystów Alkopoligamii ma największą słabość
Zaistniała sytuacja skłoniła władze kilku państw, w których miały się odbywać wybory, do przesunięcia ich. Reprezentant Step Records przypomina, że na całym świecie odwołuje się mnóstwo wydarzeń i przyznaje, że nie rozumie, dlaczego w Polsce nie można odwołać wyborów.
– Odwołali mi wszystkie koncerty do września (pozbawiając możliwości zarobku) teledyski, które miałem zaplanowane na kwiecień, muszę całkowicie pozmieniać lub również odwołać (co oczywiście rozumiem i akceptuję).
Każdy z nas solidarnie siedzi w domu, bo widzi, co dzieje się we Włoszech czy Hiszpanii. Jestem dumny z nas jako narodu, bo w sytuacjach kryzysowych zawsze stajemy na wysokości zadania i tak jest też tym razem. Zaczęła się wiosna, wiec tym bardziej ciężko siedzi się w domu. Natomiast nie mogę zrozumieć, dlaczego rząd głosuje cokolwiek o czwartej nad ranem, skoro powinno być to jawne i przejrzyste dla obywateli i dlaczego tak bardzo zależy im na wyborach, które przecież można przesunąć jak wszystkie inne wydarzenia na świecie. Jest to raczej oczywiste w zaistniałej sytuacji… Nie pozdrawiam ✌🏻 – skomentował artysta.