Zakodowana wiadomość Sariusa

Nowa płyta już za miesiąc.


2018.07.27

opublikował:

Zakodowana wiadomość Sariusa

foto: Maciej Malik

W mijającym tygodniu Sarius zaprezentował „Kurtynę”, pierwszy singiel zapowiadający jego nowy album. Teledysk spotkał się ze znakomitym przyjęciem, w ciągu trzech dni wyświetlono go 350 tysięcy razy, dzięki czemu wideo znajduje się na piątej pozycji na youtube’owej karcie „Na czasie” (był oczko wyżej).

Równolegle z premierą klipu Sarius uruchomił preorder albumu „Wszystko co złe”. Wydawnictwo ukaże się 31 sierpnia, niespełna 10 miesięcy do premierze poprzedniego krążka „Antihype”. – W trzy dni zamówiliście tyle preorderów „Wszystko co złe” co płyty „Antihype” w półtora miesiąca. Serio. A nawet nie podałem jeszcze żadnych szczegółów. Szacunek i dozgonna wdzięczność za zaufanie – napisał na fanpage’u Sarius.

„Zakodowałem coś ważnego”

Na instagramowym profilu raper podzielił się ze słuchaczami inną, dotyczącą zawartości fizycznego wydania wiadomością: – Obiecuję, że ci co już zdecydowali się na preorder, będą w szoku, gdy już go posłuchają i nie zawiodą się. Poza tym zakodowałem coś ważnego poprzez te wierszowane zagadki, które znajdziecie w środku.

Kilka dni wcześniej raper zdradził: – Seria zagadek, które napisałem i zawarłem w środku pozwolą finalnie otrzymać szerszą interpretację całości wydarzeń towarzyszących powstawaniu płyty, dla tych najbardziej dociekliwych.

Co znajdziemy na „Wszystko co złe”? Sarius obiecuje zaskoczenie. – Myślę, że to moja najgorsza i najlepsza płyta zarazem. Powstawała w czasie szeregu najgorszych dla mnie okoliczności prywatnych i najlepszych okoliczności artystycznych. Mogę wam obiecać, że to kolejny zupełnie inny wymiar muzyki w moim wykonaniu, tym razem nie można i nie da się już określić jej gatunku inaczej niż słowem „Sarius” – napisał raper.

W klipie do „Kurtyny” artysta okaleczył się, by – jak wyjaśnił – „zabić starego siebie”. – Numer “Kurtyna” opowiada o ranach. Na planie klipu zadałem sobie ranę. W sposób symboliczny i metaforyczny jest to dla mnie poświęcenie starego siebie. Uważam, że jest to najlepszy mój klip. Czemu? Przez wzgląd przede wszystkim na to, że najbardziej współgra i koreluje ze mną – wyjaśnił.

Na antihype.pl trwa przedsprzedaż materiału. Wkrótce możemy spodziewać się kolejnych singli.

 

 

Polecane