fot. Wojtek Koziara
Choć na rapowej scenie mało jest w stanie nas jeszcze zaskoczyć, to nadal zdarzają się zjawiska, które rozpatrujemy w kategoriach niespodzianek. Taką jest właśnie zapowiedziany przez Żabsona gościnny występ Bedoesa na jego nadchodzącej płycie. Choć obaj byli związani z SB Maffiją, to relacje między nimi nie należały do najlepszych. Kilka lat temu w kuluarach krążyły plotki, sugerujące, że Żabson pobił Bedoesa. Zapytany o to swego czasu Filipek wyznał, że nie może powiedzieć, ale za to porozumiewawczo mrugnął, potwierdzając tę wersję.
Żabson zapowiadając kawałek z Bedoesem, skomentował: – To musiało dojrzeć…
Co wyszło z tej współpracy? Przekonamy się już jutro, kiedy numer „Sidehoe” ujrzy światło dzienne. Piosenka będzie drugim singlem zapowiadającym nadchodzącą płytę Żabsona „Ostatni ziomal”.
Wyświetl ten post na Instagramie