Żabson blokuje koncerty innym artystom?

Mocne oskarżenia pod adresem szefa Internaziomali.


2024.06.12

opublikował:

Żabson blokuje koncerty innym artystom?

Blokowanie koncertów innym to znany temat w rodzimym rapie. Peja nie ukrywał, że to dzięki niemu Tede przez lata „nie miał wjazdu do Poznania”, pojawiały się także sugestie, jakoby Paluch miał utrudniać życie Young Multiemu, choć sam szef BOR stanowczo temu zaprzeczył. Osobną historią jest oczywiście Sentino, który przekonuje, że istnieją siły, które od lat rzucają mu kłody pod nogi na polskiej scenie.

W 2021 Komil zaatakował Żabsona dissem „***** *******”. Raper już wtedy rzucał w stosunku do rywala mocne oskarżenia.

Parę ładnych lat temu, jeszcze przed moją przerwą, miałem grać trasę koncertową z Guziorem, Otsochodzi i Żabsonem. Wszystko byłoby w porządku, gdybym w pewnym momencie nie dostał info od organizatora, że Żabson, którego w życiu prywatnie wtedy nie widziałem na oczy, postawił ultimatum – „albo on, albo ja”. Na tamten moment miał wtedy trochę większe zasięgi ode mnie i bardziej się opłacał. Finalnie tej trasy nie zagrałem i dla mnie jako 18-letniego debiutanta była to w k***ę ciężka porażka oraz strata podejrzewam kilkudziesięciu koła złotych. Nie odmówię mu osiągnięć, rozwoju, ale również przy tym bycia je***ym bucem i prostakiem – pisał przy okazji publikacji kawałka Komil.

Milion odsłon dissu na Żabsona

Po trzech latach „***** *******” przekroczyło milion odsłon na YouTubie. Komil zdecydował się z tej okazji przypomnieć konflikt, który miał się zacząć w połowie poprzedniej dekady.

Po „Monopoly” byłem całkiem popularny jak na tamte czasy. Miałem grać całkiem sporą trasę koncertową z takimi ksywkami jak Guzior czy Żabson. Warto dodać, że nie znałem osobiście Żabsona i nigdy nie rozmawialiśmy. Na kilka dni przed rozpoczęciem trasy skontaktował się ze mną organizator, który powiedział, że Żabson nie zagra trasy, jeżeli ja na niej będę. Sam organizator nie wiedział, dlaczego tak jest. Jednak z racji na to, że Żabson miał trochę więcej lajków na Facebooku, a to się wtedy liczyło, jeżeli chodzi o zasięgi, postanowił zrezygnować ze mnie i przystać na warunki Żabsona. Na jego miejscu pewnie większość z Was też by tak zrobiła – wspomina raper.

SPRAWDŹ TAKŻE: Komil dissuje Żabsona: „Pamiętaj, by patrzeć w obiektyw, jak połykasz jaja”

Komil zdradza, że od tego czasu kilkukrotnie spotkał się z Żabsonem. – Każda konfrontacja kończy się tam, że ja mu mówię „część” lub „siemanko”, a on patrzy w dół – mówi Komil.

Raper deklaruje, że miał kontakt z innymi artystami, którzy mieli podobne zarzuty w stosunku do Żabsona.

Po wypuszczeniu dissu odezwało się do mnie wielu ludzi, którym Żabson również blokował koncerty, m.in. taka wrocławska grupa jak Palewave – przekonuje Komil.

Polecane