Nie mam nic przeciwko streamingowi. Sprzeciwiam się natomiast ludziom, którzy oddają moją pracę za darmo – napisał na Twitterze Geoff Barrow, członek Portishead, współautor całego repertuaru grupy. Artysta wyliczył, że za 34 miliony odtworzeń swoich nagrań w Spotify otrzymał 2,5 tysiąca dolarów (1700 funtów), co daje astronomiczną kwotę 0,000007 centa za jedno odtworzenie. Barrow wyjaśnia, że operuje kwotami po odliczeniu podatków. Kiedy to szaleństwo się zatrzyma? – pyta Barrow.
Muzyk obarcza winą wytwórnię Universal, która zdecydowała się tak tanio sprzedać jego twórczość. W ironicznych słowach dziękuje też Apple, YouTube`owi oraz oczywiście Spotify.
Lucian Grainge, szef brytyjskiego oddziału Universalu przyznał w lutym, że celem branży powinno być położenie nacisku na zwiększenie ilości subskrybentów płacących za korzystanie z serwisów streamingowych. Większość z nich oprócz płatnych subskrypcji oferuje także modele darmowe z gorszą jakością dźwięku oraz reklamami emitowanymi między utworami.
