fot. mat. pras.
Doceniony na całym świecie artysta YUNGBLUD udostępnił swój pierwszy tegoroczny singiel. W utworze „When We Die (Can We Still Get High?)” gościnnie wsparł go nominowany do Grammy amerykański raper i producent Lil Yachty. Wspólny utwór artystów trafił do sieci wraz z klipem, do którego zdjęcia kręcono w Atlancie. Reżyserami teledysku są Logan Fields i Yussef Haridy.
– Rozmawialiśmy z Yachtym o zrobieniu czegoś razem już w 2019 r. Przy takich rzeczach zawsze chodzi o wyczucie czasu. Kiedy wydał „Let’s Start Here”, usłyszałem, jak przesuwa granice sztuki, podobnie jak ja starałem się robić przez lata. Wiedziałem wtedy, że to właśnie on pojawi się w tej piosence. To był jeden z pierwszych utworów, które napisałem po tym, jak przyjechałem do Nowego Orleanu pracować nad nową muzyką – zdradza YUNGBLUD.
– Chciałem, by to było zderzenie naszej wyobraźni i brzmienia. Myślę, że ludzie będą zaskoczeni, gdy dowiedzą się, że zrobiliśmy coś razem. Myślę także, że kiedy nacisną „play”, zdziwią się jeszcze bardziej. Jestem naprawdę podekscytowany tą współpracą i tym, w jaki sposób może ona w przyszłości zainspirować alternatywnych i hiphopowych twórców – dodaje.
Aby uczcić premierę singla, na oficjalnej stronie YUNGBLUDA ruszyła przedsprzedaż limitowanej popielniczki nawiązującej do „When We Die (Can We Still Get High?)”.
YUNGBLUD oficjalnie rozpoczął nowy etap swojej kariery muzycznej. Artysta wrócił do swoich alternatywnych początków nie tylko pod względem wizualnym, ale także dźwiękowym i kreatywnym. „When We Die (Can We Still Get High?)” jest następcą singla „Happier”, kooperacji z wokalistą nominowanego do Grammy brytyjskiego zespołu Bring Me The Horizon. Wyreżyserowany przez Masakiego Watanabe klip do tego utworu nakręcono w Tokio podczas wyprzedanej, ubiegłorocznej trasy YUNGBLUDA i BMTH po Azji. Artyści odwiedzili wówczas m.in. Koreę Południową, Japonię, Filipiny, Singapur i Tajlandię.
2023 r. przyniósł słuchaczom kipiący energią singiel „Lowlife”, który z miejsca stał się ulubionym utworem fanów. Połączenie ostrych melodii, ciężkich linii basu i surowego wrażliwego tekstu był pewniakiem na ubiegłorocznych koncertach artysty. Kolejny singiel „Hated” pokazał go z nieco innej, bardziej lirycznej strony.
W ubiegłym roku YUNGBLUD nawiązał współpracę z cenionym domem mody Chrome Hearts, której efektem było wypuszczenie na rynek limitowanej edycji łańcuszków z kłódką. Premierze towarzyszył ekskluzywny koncert dla fanów w historycznej tokijskiej galerii Meiji Jingu Gaien / Seitoku Linen Kaigaku (Meiji Memorial Picture Gallery), na którym wspierała go Jesse Jo Stark. Artysta świętował także piątą rocznicę premiery docenionego przez krytykę i uhonorowanego złotem w Wielkiej Brytanii debiutanckiego albumu „21st Century Liability”. Artysta wypuścił z tej okazji specjalną winylową edycję płyty oraz ekskluzywny merch. W listopadzie brytyjski Rolling Stone przyznał mu nagrodę Live Act Award, doceniając jego wpływ i osiągnięcia koncertowe na całym świecie. Wyróżnienie wręczył artyście legendarny Ozzy Osbourne.
Już na początku swojej błyskotliwej kariery YUNGBLUD zyskał rzeszę oddanych fanów na całym świecie. Muzyk ma ponad 14,5 mln obserwujących w mediach społecznościowych i miliardy streamów na koncie, co potwierdza jego pozycję jednego z czołowych artystów alternatywnych swojego pokolenia. Przyjęcie jego ostatnich singli pozwala twórcy patrzeć z nadzieją w przyszłość.