– Jest bardzo twórczy – chwali Davisona basista Chris Squire. – Nie możemy się doczekać brzmienia utworów nagranych z nim. Wierzymy, że pozwoli nam odświeżyć naszą muzykę.
Squire zaznaczył jednak, że na nowe dzieło przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. – Jesteśmy na bardzo wczesnym etapie – przyznał.