Brooklyński band odnowił swe relacje z Columbią po tym, jak jego ostatni album, „Congratulations”, poniósł komercyjną porażkę. I choć przedstawiciele wytwórni będą teraz w większym stopniu kontrolować studyjne poczynania MGMT, członek zespołu, Andrew Van-Wyngarden, zapowiedział, iż fani powinni spodziewać się kolejnej zmiany stylistyki na trzecim krążku.

– Mamy kilka pomysłów, rozmawialiśmy na temat z wytwórnią – powiedział muzyk w rozmowie z „Daily Record”. – Jesteśmy w lepszym nastroju aniżeli wtedy, gdy nagrywaliśmy „Congratulations”. Mniej w nas niepokoju. Będziemy zwracali większą uwagę na stosunek labelu do całości, to nieco inna sytuacja. Wytwórnia będzie bardziej zaangażowana i nie da nam tak wiele wolności.