Wyclef nie jest na Haiti postacią anonimową. Przez pięć lat żył na obrzeżach stolicy, Port-au-Prince, i choć później przeniósł się do Nowego Jorku, nie zmienił obywatelstwa, pozostając dumnym ze swoich haitańskich korzeni. W kolejnych latach silnie angażował się w sprawy na wyspie, organizując charytatywne koncerty na rzecz rozwoju tamtejszej edukacji i młodzieży.
Wybory odbędą się 28 listopada.