Rob Cavallo, producent Green Day (współpracował z zespołem przy ich najlepszych płytach: „Dookie” i „American Idiot”, oraz przy najnowszym krążku, „¡Uno!”) oraz jeden z prezesów Warner Bros, przyznał, że plany koncertowe Green Day stoją pod znakiem zapytania od momentu, gdy wokalista Billie Joe Armstrong udał się na kurację odwykową.

– Ten odwyk to nie żarty. Będzie pod stałą opieką medyczną, dopóki nie wyjdzie stamtąd zupełnie czysty – powiedział Cavallo w rozmowie z „Rolling Stone”. – Lekarze wciąż nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, kiedy do tego dojdzie. Jedno mogę powiedzieć: nie ma pewności, czy zobaczymy go przed, czy po Bożym Narodzeniu.

Przypomnijmy, że trasa koncertowa promująca album „¡Uno!” miała wystartować w listopadzie. Wiadomo, że formacji nie zobaczy publiczność nowoorleańskiego festiwalu Voodoo Music pod koniec października. Na jej miejsce zakontraktowani zostali członkowie Metalliki.

– To wspaniałe, że możemy w ten sposób pomóc Billiemu Joe, to nasz przyjaciel, a poza tym uwielbiamy Green Day – powiedział gitarzysta Kirk Hammet w rozmowie z „Fuse”.