Włodi broni Malika Montany

"W powietrzu cały czas jest hipokryzja".


2025.02.15

opublikował:

Włodi broni Malika Montany

Numer Raz chętnie gości w czwórce weteranów polskiej sceny rapowej. W ostatnich tygodniach odwiedzili go choćby Ten Typ Mes i Eldo, tym razem zaproszenie do studia przyjął Włodi. Panowie rozmawiali m.in. o interpretacjach tekstów reprezentanta Molesty i o tym, do kogo artysta adresuje swoją muzykę. Włodi przyznał, że jeśli już zdarza mu się myśleć o jego odbiorcach, to uważa, że są to ludzie w podobnym do niego wieku.

W pewnym momencie rozmowy Numer stwierdził, że wolałby, by jego dzieci słuchały Włodiego, a nie Malika Montany, zaznaczając przy tym, że szanuje szefa GM2L, ale po prostu nie uważa, by przekaz jego kawałków był odpowiedni dla młodych ludzi.

SPRAWDŹ TAKŻE: Fani na Super Bowl buczą na widok Taylor Swift i wiwatują na widok Trumpa

Przeraża mnie czasami, jak idę na spacer z psem, siedzą dzieciaczki po 12-13 lat, mają na głośnikach Malika Montanę, znają wszystkie teksty, palą do tego papierosy i coś tam jeszcze – powiedział Numer, zaraz jednak dodając, że w tym wieku sam zaczynał przygody z „jakimiś tam”. Wówczas do głosu doszedł Włodi, który stanął w obronie Malika i jego twórczości.

Nie uważasz, że jakby ktoś przeszedł obok ławki, na której siedzieliśmy w wieku 16-17 lat, nie miałby podobnego wrażenia, gdyby znał angielski i wiedział, czego my słuchamy? W powietrzu cały czas jest hipokryzja. Zarzucamy komuś w polskim rapie obsceniczność albo wulgarność, a jednocześnie ludzie słuchają Cardi B, Sexyy Red, tego typu wykonawców, i nie mają z tym żadnego problemu. (…) Wiadomo, że jak Polak słucha wulgaryzmów w języku angielskim, to one go tak nie ruszają, natomiast jest w tym smrodek hipokryzji. Tak mi się wydaje – skomentował reprezentant Molesty.

Polecane