Pamiętacie „Powrót do przyszłości II” i Marty`ego McFly`a jeżdżącego, właściwie latającego na „deskolotce”? W filmie Roberta Zemeckisa urządzenie nazywano „hoverboard”. Hoverboardy, które znamy z realnego świata, są czymś innym, swoistymi mini-segwayami. Właśnie przy pomocy takiego gadżetu w minioną Wiz Khalifa poruszał się po lotnisku LAX w Los Angeles. Ochrona lotniska wezwała policję, która aresztowała rapera, o czym Wiz sam poinformował za pomocą swojego profilu na Twitterze. Artysta twierdzi, że aresztowano go za to, że nie chciał zejść z hoverboardu. Wszystko co zrobiłem, to nie chciałem zejść z urządzenia, którego za pół roku będzie używał każdy – komentuje raper.
W sieci można zobaczyć nagrania z aresztowania. Na pierwszym Wiz rozmawia z policjantami, próbując dowiedzieć się, dlaczego ma zostać aresztowany, na drugim widać, jak funkcjonariusze przyciskają go do ziemi sugerując, żeby nie stawiał oporu. Nie opieram się – powtarza Khalifa.
All because I didn`t want to ditch the technogy everyone will be using in the next 6 months. Do what you want kids. pic.twitter.com/7F0KIQgFrA