Wini: „Dla ludzi o popularności takiej, jaką ma Quebonafide, pewne miejsca są już zamknięte”

Wini gościem nowego odcinka Flintesencji.


2021.07.15

opublikował:

Wini: „Dla ludzi o popularności takiej, jaką ma Quebonafide, pewne miejsca są już zamknięte”

fot. P. Tarasewicz

Człowiek-instytucja – chyba tak można najprościej opisać Winiego. Raper, producent wykonawczy, twórca popularnej marki odzieżowej, youtuber, niegdyś wydawca. Jakby tego było mało za sprawą, dzięki serialowi towarzyszącemu promocji Lech Polish Hip-Hop Awards od niedawna także aktor, choć sam studzi emocje i prosi, by jednak nie nazywać go w ten sposób. Bez wątpienia jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci na rodzimej scenie. Choć jako raper nigdy nie zrobił dużej kariery, zna go prawdopodobnie każdy, kto interesuje się polskim hip-hopem.

Zapraszamy do obejrzenia nowego odcinka Flintesencji, w którym Wini mówi o swoim podejściu do nagrywania płyt i koncertowania. Artysta przyznaje, że choć nie zarabia na swojej muzyce, nadal będzie ją wydawał, bo cieszy go sam proces twórczy, wspomina czasy StoproRap i wyjaśnia, dlaczego zdecydował się sprzedać wytwórnię, podkreślając przy tym, że nie chciałby ponownie zajmować się wydawaniem innych artystów. Szef Stoprocent jest rozpoznawalną osobą w całym kraju, więc tym bardziej w swoim rodzinnym Szczecinie, ale przyznaje, że nie jest to popularność, która mogłaby mu ciążyć, w przeciwieństwie do tej, z którą musi się zmagać choćby Quebonafide. Wini wspomina, że kiedy Quebo odwiedził go kiedyś, panowie nie mieli problemu, żeby pójść razem na obiad do restauracji, ale jednocześnie podkreśla, że do galerii handlowej raczej by się już z autorem „ROMANTIC PSYCHO” nie wybrał.

Jakim pracodawcą był i jest Wini? Z kim ze Stoprorap najlepiej mu się współpracowało? Jaki ma stosunek do nagród hiphopowych? To zaledwie ułamek tematów, które Marcin Flint poruszył w dwugodzinnej rozmowie z autorem „Zmienić się albo zdechnąć próbując”.

Polecane