fot. P. Tarasewicz
Kontrowersji na YouTube nigdy dość. Na platformie funkcjonuje kanał PRAWDZIWA DYNAMIKA INTERAKCJI, którego właściciel Mr.pm publikuje budzące sporo kontrowersji pranki. W najnowszym wciela się w rolę agresora, bijącego kobietę w miejscu publicznym. W nagraniu wykorzystano manekina, a całe wideo miało za zadanie ukazać reakcje przechodniów. Pech youtube’owego asa chciał, że jedną z osób, które zatrzymały się na widok sceny bicia kobiety, był Wini. Raper początkowo zwrócił „parze” uwagę, potem zapytał, czy dziewczyna chce, żeby jej pomóc, a kiedy zorientował się, że to manekin, wypuścił soczystą wiązankę pod adresem prankstera.
– Co ty odpier***asz? Co to jest do k***y nędzy? Czemu odpier***asz takie gówno? Jakiś frajerski prank? – zaczyna Wini, a potem się rozkręca, zapowiadając na wizji, że jeśli jego wypowiedź zostanie wykorzystana w materiale, pójdzie z tym do sądu. Zobaczcie poniższe wideo, Wini pojawia się na ekranie na wysokości 6:32.
I teraz uwaga – ważna rzecz. Co jest złego w tego typu pranku? To proste – przechadzasz się wieczorem i widzisz podobną sytuację. Reagujesz, bo nie godzisz się na przemoc. Nagle dowiadujesz się, że „luz, to tylko taki żart”, więc czujesz, że ktoś cię oszukuje i kiedy następnym razem zobaczysz podobną sytuację, nie zareagujesz. Problem w tym, że właśnie następnym razem może się okazać, że jesteś świadkiem prawdziwej przemocy.