Wokalista, który kilka dni temu ogłosił swój powrót do boysbandu Take That, nie może narzekać na brak zainteresowania – o jego osobę biją się obecnie największe światowe wytwórnie.
– Kontrakt z Robbie`em Williamsem to w tej chwili dla wytwórni rzecz porównywalna ze zdobyciem Świętego Gralla – zdradza informator gazety „The Sun”. – Właśnie otrzymał propozycję kontraktu, który może być najwyższym w historii muzyki. Obawiam się, że trudno będzie komukolwiek tę ofertę przebić. Robbie może być pierwszym brytyjskim artystą, który na starcie otrzyma 100 milionów funtów.
Jeżeli rzeczywiście do podpisania takiego kontraktu dojdzie, będzie to już kolejna tak wysoka umowa w karierze piosenkarza. W 2002 roku za współpracę z jedną z wytwórni Williams otrzymał 80 milionów funtów.
