Wilku o koncercie z Molestą: „Stara ekipa, stare przyzwyczajenia”

"Po 13 latach stanęliśmy wspólnie na scenie".


2020.12.21

opublikował:

Wilku o koncercie z Molestą: „Stara ekipa, stare przyzwyczajenia”

fot. P. Tarasewicz

Jednym z niewielu jasnych koncertowych momentów 2020 był warszawski koncert Molesty. W ramach promocji dokumentu „Skandal. Ewenement Molesty” Vienio, Włodi, Pelson i Wilku ponownie stanęli razem na scenie. Artyści planowali na jesień trasę, ale z wiadomych przyczyn nie mogła ona dojść do skutku. Czy koncerty reaktywowanej Molesty odbędą się w przyszłym roku? Goszcząc u Proceente w RapTalku WDZ przyznaje, że nie chce się na ten temat wypowiadać nie ze względu na relacje między artystami, ale na sytuację epidemiczną w Polsce.

Nie wiadomo, co będzie w przyszłym roku, jak to się skończy, czy ktoś przyjmie szczepionkę, czy jej nie przyjmie, czy dzięki temu będzie mógł wejść na koncert, czy go zagrać, czy coś innego. Na razie są plany, a co z tego wyjdzie – zobaczymy – komentuje raper.

Sprawdź też: Molesta wróci na dłużej? Vienio i Pelson komentują

Nie mogąc za bardzo rozmawiać o pomysłach na koncertową działalność w 2021, panowie skupili się na tegorocznym koncercie w Pradze Centrum.

Po 13 latach stanęliśmy wspólnie na scenie. To było bardzo miłe uczucie. Stara ekipa, stare przyzwyczajenia, nowe okoliczności – było wesoło – ocenia Wilku.

Kiedy Proceente zapytał rapera, czy widział wzruszenie na twarzach widzów, ten odparł:

Sam byłem wzruszony. Ale oczywiście daliśmy z siebie wszystko co najlepsze i fani na pewno to odczuli.

Raper poproszony o wskazanie największego evergreena w dyskografii Molesty stwierdził, że patrząc na to, jakie mamy czasy, najbardziej na to miano zasługuje „Evergreen”. Zgadzacie się z tym wyborem?

Polecane

Share This