Sama artystka w momencie śmierci była w wannie; miała głowę zanurzoną w wodzie. Początkowe doniesienia sugerowały, że gwiazdę znalazł ochroniarz, choć wg „Forbesa” w apartamencie przebywali także: córka Bobbi Kristina, brat Gary i szwagierka Pat Houston.
Funkcjonariusze wykluczyli udział osób trzecich. Istnieje też małe prawdopodobieństwo, że przyczyną śmierci było samobójstwo. Tabloidy, powołując się na policję, twierdzą, że Houston zmarła w wyniku przypadkowego przedawkowania narkotyków.
Oficjalne oświadczenie w sprawie śmierci przekazał też były mąż artystki, Bobby Brown: „Jestem bardzo zasmucony z powodu odejścia mojej byłej żony. W tych trudnych chwilach prosimy o prywatność, szczególnie dla naszej córki”.
Houston rozwiodła się z Brownem w 2007 r.