foto: mat. pras.
15 listopada minie siedem lat od śmierci Lil Peepa. Wcześniej, 1 listopada, przypada 28. rocznica urodzin nieodżałowanego artysty. Polscy fani postanowili uhonorować zmarłego muralem, który powstał na bocznej ścianie bloku przy ul. Progi. Dzieło jest ogromne i jak często bywa w takich sytuacjach – budzi duże kontrowersje.
Komentującym mural w mediach społecznościowych nie przeszkadza ani forma, ani rozmiar muralu. Sporo osób ma natomiast problem z tym, kogo uhonorowano malowidłem. „Nie chcę obrażać nieżyjącej osoby, ale robić mural ćpunowi? Trochę xD”, „spoko, spoko, ale czym on się zasłużył dla Polaków?”, „Mural w WWA to powinien być jakiejś legendy polskie muzyki nie jakieś ćpuna z depresją z USA” – sugerują użytkownicy Instagrama. Oczywiście nie wszyscy narzekają, nie brak także chwalących pomysł. „Co z tego, że ćpał? Jakoś Krasicki, Słowacki czy Mickiewicz i wielu wielkich polskich poetów ćpało na potęgę i mają swoje pomniki, murale i wiele więcej”, „Zajebisty mural. Fajnie, że takie coś się u nas dzieje”, „Zasługuje. Mój ulubiony raper. Mimo iż prawie każdą nutę znam prawie na pamięć, to i tak dalej cały czas słucham” – komentują entuzjaści.
A jak Wy oceniacie pomysł?
Wyświetl ten post na Instagramie
