W 2020 Kali zapowiadał, że nie wyda już płyty. Teraz odpalił preorder nowego krążka i skomentował swój powrót

W sieci pojawił się nowy singiel szefa Ganja Mafii.


2022.08.04

opublikował:

W 2020 Kali zapowiadał, że nie wyda już płyty. Teraz odpalił preorder nowego krążka i skomentował swój powrót

Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL

Po negatywnych reakcjach fanów na single zapowiadające „Hucpę”, Kali zapowiedział, że skoro fani nie potrafią docenić jego pracy, to on nie wyda więcej płyty. – Ostatni raz zaryzykowałem swoją reputację, własne bezpieczeństwo i wiele innych aspektów własnego życia dla was. By coś wam przekazać, dać otuchy czy zwyczajnie zabawić. Decyzja podjęta i przemyślana. Jeszcze zapłaczecie za moją muzyką. Dopinam do końca, co zacząłem. „Hucpa” to mój ostatni album – deklarował pod koniec listopada 2020 roku raper. Niespełna dwa lata później w sieci pojawił się singiel „Polando Favela”, którym Kali… zapowiedział nową płytę.

22 października na rynku pojawi się „K4lion”. Wydawnictwo, które sam artysta porównuje do swojego klasycznego „50/50” można już zamawiać w sklepie Ganja Mafii. – Album będzie nowoczesny i bardzo różnorodny. Każdy z was znajdzie coś dla siebie. Mam wrażenie, że będzie to jeden z moich lepszych albumów – stwierdził podczas instagramowego Q&A artysta.

Raper przyznał, że nie nagrywając muzyki, „robił sobie krzywdę”, dlatego zdecydował się na pełnoprawny powrót. – Przez jakiś czas odświeżałem swoje stare zajawki muzyczne. Słuchałem dużo house’u, DnB, dancehallu i wszystkiego, co nie było rapem. Przestałem pisać, nagrywać i czuć się jak raper. Po czasie zorientowałem się, że robię sobie krzywdę i jednak w tym życiu jest mi pisane, by dla was rapować. Czekałem na moment, gdy naprawdę poczuję, że znowu chcę to robić – wyjaśnił swój ruch artysta.

Kali deklaruje, że po przerwie muzycznie czuje się dobrze. – W formie. Głodny – komentuje, informując, że na jego nowej płycie nie usłyszymy gości.

Polecane

Share This