fot. mat. pras.
Vito Bambino nie “chyba”, a na pewno wie, jak stworzyć przebój. Do streamingu wpada właśnie “Chyba Wiem”: poetyckie zderzenie romantycznego słowotwórstwa z urban soundową nawijką o “the boy next door”, czyli kimś kogo wszyscy doskonale znamy.
– Pomyślałem, że skoro o samodzielności utwór to i na wideo płaszczyźnie rach ciach wymyślę… dużo czasu było… aż nie było. Miłego oglądania. Aaa… i jeszcze coś. To dla mnie ważny numer o tym, że – aby zdobywać symboliczne szczyty własnego jestestwa musisz się najzwyczajniej na świecie postarać i wytrwać. Co jest zabawne, bo z kolei ten teledysk… no nic – komentuje muzyk.
Charakterystyczny wokal Vito Bambino i rytmicznie pobrzmiewający w tle tamburyn wprowadzają nas w świat wewnętrzny osiedlowego łobuza. Pomysłowy i zaradny chłopak wpada chyba na to jak poukładać wszystkie swoje sprawy. Cały czas zwraca jednak największą uwagę na opinię otoczenia, a ta nieustannie powstrzymuje go przed podjęciem zdecydowanego działania. Lo-fi-owe bity utworu są jak kołaczące w głowie chłopaka myśli, który choć chce zmiany, waha się mając nadzieję, że coś jednak załatwi się samo.