Foto: H. Misiaczyk
Wątek manipulowania czasem jest bardzo popularny w kulturze. „Wehikuł czasu”, „Autostopem przez Galaktykę”, „Seksmisja”, „Harry Potter”, „Powrót do przyszłości” – przykłady można mnożyć w nieskończoność. Naturalnie chęć zmieniania czasu pojawia się także w normalnym życiu, choćby u Vito Bambino. Muzyk podzielił się dziś z fanami nową piosenką „Dwadzieścia”, a przy okazji podzielił się z fanami garścią przemyśleń na temat czasu i funkcjonowania w nim.
– Ostatnio dużo myślę o czasie – zaczął Vito.
– O tym, jakie przyszło i przyjdzie mi grać rolę na jej osi oraz jakie w ogóle znaczenie ma mój osobisty ślad. Ojciec, mąż, syn, brat, przyjaciel, artysta lub clown. Dla każdego coś innego.
Codziennie, w każdej z tych odsłon, staram się być trochę lepszą wersją niż w przeddzień. Raz wobec innych a miejscami wobec siebie samego. Wszystkie mniejsze i większe błędy przelatują przed oczami na krótko przed snem, kiedy fanfary miasta cichną. Wracam wtedy do tych chwil i sytuacji tak jakbym chciał je przeżyć jeszcze raz.
„Mogę wszystko” zmienia się w „mogę, co mogę”
Tylko że tym razem wszystko zrobiłbym lepiej, czulej lub mądrzej. Z czasem jednak zauważam, iż ta właśnie “mądrość” wynika z błędów, które popełniamy. Że przychodzi dopiero z wnioskiem wyciągniętym z danego momentu. Czasu nie cofnę – wiem, bo próbowałem. Nie zawsze jednak miałem na barkach aż tyle spraw które kradną mi sen.
Był czas, w którym WSZYSTKO było możliwe. Każde, nawet najdalsze marzenie było po prostu jeszcze niespełnione, ale tak naprawdę na wyciągniecie ręki, gdyż “wszystko przede mną”. Z wiekiem i towarzyszącymi jemu obowiązkami to niekończące się jutro zaczyna się jednak… kurczyć. Marzenia o lataniu zderzają się z fizyką, wiara w to, że “mogę wszystko” powoli refrazuję w “mogę, co mogę”, a skillsy na boisku topnieją razem z lodowcami.
Nie ma w tym nic złego – tak już jest. Bądź co bądź – miło wracać do tych lekkich chwil, kiedy czułem się dosłownie nieśmiertelny. Okazyjnie za nimi tęsknie…
Ostatnio dużo myślę o czasie. O tym, jak niesamowicie przyspieszył po dwudziestce – stwierdził artysta.
Wyświetl ten post na Instagramie