fot. mat. pras.
R. Kelly odsiaduje wyrok 20 lat pozbawienia wolności za rozmaite przestępstwa seksualne. Tymczasem jego ofiary czekają na odszkodowanie i wygląda na to, że pieniądze wreszcie zaczną spływać na jego konta.
Sam artysta jest niewypłacalny, tym bardziej, że po tym jak został skazany, na jego konta przestały wpływać tantiemy. Sąd ustalił jednak, że te pieniądze są, tylko przechowuje je Universal, więc nałożył na wytwórnię obowiązek wypłacenia ich poszkodowanym przez wokalistę.
Universal przechowuje 567 tys. dolarów z tantiem wygenerowanych przez twórczość R. Kelly’ego. Kwota, którą korporacja będzie musiała przekazać jego ofiarom, jest nieco niższa – wynosi 506 tys.
Mimo iż R. Kelly z wiadomych przyczyn nie nagrywa, a w ostatnich latach nie miał na koncie przebojów, jego katalog wciąż radzi sobie znakomicie. Co dalej będzie się działo z jego tantiemami? Tego póki co nie wiadomo.