Dla will.i.ama i reszty taki wybór to nie lada wyróżnienie, ale Fergie obawia się, że tłumy mogą nie być zupełnie zainteresowane ich muzyką, czekając jedynie na gwiazdę wieczoru. „Popracujemy nad tym. Wiem, że na początku publiczność będzie stała z założonymi rękoma”, uważa wokalistka.