Zespół Twilite wydał właśnie drugi krążek zatytułowany „Quiet Giant”. Można go w całości odsłuchać na stronie twilite.muzzo.pl.
Przez ostatni rok Twilite zdobywali coraz szersze uznanie, grywając u boku Adama Nowaka i jego Raz Dwa Trzy, a także poprzedzając koncerty zagranicznych gwiazd: Jose Gonzaleza i The Whitest Boy Alive. W międzyczasie w zaciszu warmińskiej prowincji rodził się “cichy gigant”. “Quiet Giant” to jedenaście piosenek rozpisanych na akustyczne gitary, dwa świetne głosy wybrzmiewające w harmoniach oraz liryczne brzmienia trąbki i klarnetu. Gościnnie na nowym albumie polskiego duetu pojawia się Billie Lindahl aka Promise and the Monster – wschodząca gwiazda szwedzkiego neo-folku, znana z nagrań dla wytwórni Jose Gonzaleza – Imperial. W nagrywaniu płyty wzięli też udział znakomici rodzimi muzycy: jazzmani – Maciej Fortuna i Piotr Mełech, a także Max Psuja z Kumka Olik, Adam Brzozowski z grupy Snowman czy sopranistka Anna Farysej. Producentami albumu są Maciej Frycz i Piotr Maciejewski.
Twilite stworzyli piosenki zachwycające intymną aurą, a zarazem komunikatywne, wybrzmiewające w głowie jak najmilsze melodie dzieciństwa. Udowodnili, że można przełożyć swoją wrażliwość na formę pełną emocji, a przy tym szlachetnie prostą. Jednym z puntków odniesienia dla Twilite są bez wątpienia zachodni bohaterowie akustycznego grania– od Cata Stevensa przez Simon & Garfunkel po Fleet Foxes i Jose Gonzaleza. Drugim zaś może być odkryta na nowo piękna tradycja rodzimej autorskiej piosenki. Paweł i Rafał śpiewają po angielsku, jednak ich kompozycje, godne najlepszych rodzimych songwriterów, choć podobają się na świecie, z pewnością poruszają też strunę unikalnej polskiej wrażliwości. Tę znajomą poetyczną nutę podkreślają też świetne aranże – magiczny klarnet, subtelnie wybrzmiewająca trąbka, delikatne walcowe rytmy.
Info: Ampersand Records, wydawca płyty.