fot. facebook / @tuzza.globale
Nie ustają echa bijatyki pomiędzy Oyche Donizem i GSP. We wtorek na fanpage’u Mobbyn pojawiło się oświadczenie, w którym Belmondziak i GSP przepraszają fanów za sytuację z Katowic, zapewniając, że nie dopuszczą do tego, by kiedykolwiek się ona powtórzyła. Komunikatowi towarzyszą słowa o kodeksie honorowym, które wyśmiał Benito ze składu Tuzza.
– Co wy wiecie o honorze pe***ły i jeszcze ze sprzętem latacie – napisał na Instagramie Benito.
Zaczepka doczekała się szybkiej reakcji ze strony GSP, który wyjaśnił, że Mobbyn pojawili się w Katowicach ze „sprzętem” (w ruch poszły maczety), jedynie dlatego, że Oyche Doniz i jego towarzysze także byli uzbrojeni.
– Jeżeli ktoś przyjeżdża do nas ze sprzętem, to roz****amy go sprzętem również. I teraz posłuchaj mnie – jeżeli latanie ze sprzętem jest bez honoru, to k***o obrażasz Tupaca Amaru Shakura. Tupac Amaru Shakur strzelał i my też będziemy do was strzelać, jak się będziecie pruli – odgraża się GSP.
W odpowiedzi na pogróżki GSP współtworzący z Benito Tuzzę Ricci opublikował na Instastory wymowne zdjęcie patrzącego z niedowierzaniem Tupaca. GSP odgryzł się nagraniem na swoim prywatnym instagramowym profilu, z którego dowiadujemy się, że „Tuzza będzie jadła gówno”. Wkrótce zobaczymy, jak rozwinie się konflikt obu ekip.