Gitarzysta Turbo – Wojciech Hoffmann – wypowiada się o nowej płycie w następujący sposób: Nie chcemy porywać się na nowości, bo na koncertach widzimy, ze fani oczekują starych utworów i nie lubią zmian. My również świetnie odnajdujemy się w muzyce naszej młodości, dlatego stawiamy na klasyczny heavy metal. Zespół wejdzie do studia najpóźniej 15 września.
Przypomnijmy: ostatni krążek Turbo, zatytułowany „Strażnik Światła” ukazał się w 2009 roku i był pierwszym albumem grupy z nowym wokalistą Tomaszem Struszczykiem. Do dziś album ten nosi miano „strażnika hard’n’heavy” i został fantastycznie przyjęty przez fanów, a także środowisko muzyczne.
Chcemy tę płytę nagrać na setkę – opowiada o nowym albumie Hoffmann – czyli wszyscy wchodzimy do studia jednocześnie, nagrywamy razem, potem tylko wprowadzamy ewentualne poprawki, dogrywamy solówki i wokale. Może się tak zdarzyć, że cały szkielet muzyczny płyty zostanie zarejestrowany nawet jednego dnia. Od jutra zaczynamy całodniowe próby, zamierzamy pracować do upadłego. Zależy nam, żeby w tej muzyce wyraźne były emocje, które wyzwalają się, kiedy zespół gra razem, jednocześnie – powstaje wtedy taki dobry klimat, którego brakuje kiedy płyta nagrywana jest przez muzyków osobno.
Tytuł krążka oraz wszelkie szczegóły dotyczące jego zawartości poznamy wkrótce.