Paradoksalne jest, że im lepiej Granieckiemu wiedzie się na krajowej scenie hip-hopowej, tym mniej jest go poza nią. Jeśli można go zobaczyć w TV, to są to już raczej tylko klipy. Nagród i wyróżnień „nie hip-hopowych” też już raczej nie dostaje. Ostatnio, w 2011 roku wyróżniony został VIVA Comet Awards jako Artysta Roku, za Płytę Roku (Za FuckTede/Glam Rap) i Teledysk Roku („Pali się dach”). To chyba taka inna strona przemiany, o której opowiadał Tede jeszcze rok temu w wywiadach.
Tymczasem w necie pojawiły się fragmenty sobotniego koncertu w Proximie. Zobaczcie, jak to wyglądało