Tory Lanez wydał oświadczenie. Raper nie przeprasza Megan Thee Stallion za to, że ją trzykrotnie postrzelił

Kanadyjczyka skazano na 10 lat więzienia


2023.08.11

opublikował:

Tory Lanez wydał oświadczenie. Raper nie przeprasza Megan Thee Stallion za to, że ją trzykrotnie postrzelił

W lipcu 2022 roku, po jednej z imprez u Kylie Jenner, Megan wracała samochodem z Torym. Na pewnym etapie podróży raperka znalazła się na ulicy i została postrzelona w stopę.

Na początku Stallion nie przyznawała, że postrzelił jak kanadyjski raper. Podejrzenia padły nawet w stronę przyjaciela Megan, Kesley Harrisa. Ten podczas procesu zeznał, że do strzelaniny doszło po tym, jak Megan obraziła umiejętności Tory’ego jako artysty. Tory miał krzyczeć „Tańcz suko” strzelając do raperki. Tuż po tym zdarzeniu Lanez miał zaatakować także Harrisa. Ostatecznie ze stopy Megan lekarze usunęli trzy kule…

Ława przysięgłych uznała Tory’ego Laneza winnym trzech stawianych mu zarzutów – przestępstwa wystrzelenia z broni palnej, napaść z półautomatyczną bronią palną oraz noszenie załadowanej i niezarejestrowanej broni palnej. Kanadyjczykowi groziły nawet 22 lata więzienia. Po dwóch dniach dodatkowych przesłuchań sąd wydał w tym tygodniu wyrok. Tory Lanez został uznany winnym wszystkich stawianych mu zarzutów i skazany na 10 lat więzienia. Nie pomógł fakt, że raper wyraził skruchę, wziął całą winę na siebie i prosił sędziego o łagodny wyrok, argumentując, że zrozumiał swój błąd, ma syna do wychowania i nie jest potworem jakim przedstawiają go media.

Wczoraj informowaliśmy, że Tory Lanez zaczyna odczuwać powagę swojego 10-letniego wyroku – po tym, jak uwierzył, że system stanie po jego stronie, teraz zwraca się do Boga o siłę.

Adwokat Tory’ego, Jose Baez, powiedział TMZ, że jego klient czuje się teraz bardzo przygnębiony, ma trudności z przetworzeniem wyroku, ale dał mu też jasno do zrozumienia, że ​​pozostanie silny i poradzi sobie z czasem spędzonym za kratkami najlepiej, jak potrafi.

Jose mówił, że Tory polega na swojej wierze w Boga, wsparciu przyjaciół, rodziny i fanów na całym świecie.

Raper miał podobno nadzieję, że sąd okaże mu litość po tym, jak zobaczy jak duża rzesza osób zeznaje na jego korzyść. Baez nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie jak Tory zamierza poradzić sobie z ojcostwem w trakcie odsiadki.

Adwokat Lanez’a przyznał także, że przygotowuje się ze swoim klientem do apelacji.

Kilka godzin temu na Instagramie rapera pojawiło się krótkie oświadczenie, w którym Tory pisze, że nie będzie nikogo przepraszał za coś czego nie zrobił.

– Nigdy nie pozwoliłem, by trudny czas mnie zastraszył. Nigdy nie pozwolę, by więzienie mnie wyeliminowało. Bez względu na to, jak próbują przekręcić moje słowa, zawsze utrzymywałem swoją niewinność i zawsze będę to robił.

(…) W żadnym wypadku nie przeproszę za stawiane mi zarzuty, bo jestem niesłusznie skazany. Stoję na stanowisku, że odmawiam przeprosin za coś, czego nie zrobiłem.

Przez całe życie stawiałem czoła przeciwnościom losu i za każdym razem, gdy wyglądało na to, że przegram, wychodziłem z nich zwycięsko. To nic innego jak kolejny moment, w którym opieram się plecami o ścianę i odmawiam zaprzestania walki, dopóki nie wyjdę zwycięsko.

Trudne czasy nie trwają wiecznie, twardzi ludzie tak.

Mojej rodzinie, przyjaciołom i fanom dziękuję za nieustające wsparcie. Do zobaczenia wkrótce – napisał Tory.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by FARGO’S CRAZY LIFE (@torylanez)

Polecane

Share This