Tomasz Organek: „Nie chcę, by ludzie patrzyli na moją książkę jak na kaprys znudzonego rockmana”

Muzyk opowiedział nam o swojej planowanej na maj książce.


2019.04.20

opublikował:

Tomasz Organek: „Nie chcę, by ludzie patrzyli na moją książkę jak na kaprys znudzonego rockmana”

Foto: P. Tarasewicz / CGMCreativeStudio

Tomasz Organek zadebiutuje wkrótce w nowej roli. Muzyk napisał książkę, ale nie jest to autobiografia. Nie jest to też książka kucharska, jak zaznacza śmiejąc się artysta. 15 maja na półki księgarń trafi jego powieść zatytułowana „Teoria opanowywania trwogi”. Tomasz ma na koncie kilka opowiadań, ale nigdy jeszcze nie mierzył się z tak rozbudowaną formą.

Lider grupy Organek opowiedział nam o tym, jakie nadzieje wiąże z premierą swojej powieści, o trwającej już kilkanaście lat przygodzie z pisaniem i o tym, że podchodzi do niej bardzo poważnie.

– To nie jest taki przypadek podążania za modą znanych artystów, którzy wydają książki. Przygotowywałem się do tego bardzo, bardzo długo – deklaruje artysta.

Polecane