Właściwie już tyle czasu minęło od tego momentu, że ja już niewiele pamiętam, być może wyparłem niektóre rzeczy z pamięci – mówi Maciejowi Dobkowiczowi Tomasz Makowiecki. Artysta był jednym z 10 finalistów pierwszej edycji programu „Idol”, zajmując ostatecznie V miejsce. Nie do końca wiedziałem, czego się spodziewać po tym programie i nie ukrywam, że w momencie po zakończeniu programu przeżyłem lekki szok. Byłem wtedy w klasie maturalnej (pierwszą edycję wyemitowano w 2002 roku – przyp. red.) i to było tak, że z dnia na dzień z chłopaka, który chodzi normalnie do szkoły, nagle wychodzę na miasto i jest jakaś masakra – wszyscy się na mnie gapią, zaczepiają. To był bardzo intensywny, bardzo stresujący dla mnie jako młodego człowieka czas – wspomina artysta i dodaje: Nie ukrywam, że trochę mi to zaczęło przeszkadzać po tamtym czasie, speszyłem się i świadomie zacząłem unikać mediów. Stwierdziłem, że wykorzystałem swój limit. Przeszło mi parcie na telewizję.
Zobaczcie wywiad, w którym Tomasz Makowiecki mówi o wydanej w 2013 roku płycie „Moizm”, uchodzącej za jego drugi debiut oraz o artystycznej niezależności, której brakowało artyście brakowało kiedy jako uczestnik programu telewizyjnego nagrywał pierwszą płytę w swojej karierze.