Makowiecki wraca z premierowym autorskim materiałem. To jego deklaracja niepodległości i dojrzałości zarazem. To zbiór hipnotyzujących, elektronicznych kompozycji, które pod warstwą radykalnych rozwiązań aranżacyjnych i brzmieniowych są również pięknymi, wzruszającymi piosenkami. To najbardziej bezkompromisowa i osobista rzecz, jaką do tej pory zrobiłem – mówi Tomek o swojej nowej płycie.