Foto: Ł. Ziętek
Przypomnijmy, że 14-letnia Polka doszła do finału America’s Got Talent dzięki „złotemu guzikowi” podarowanemu jej właśnie przez Simona. Całe jury było oczarowane praktycznie każdym występem Sary. Niestety publika decydująca o wygranej w programie, nie dała jej większych szans i Polka nie znalazła się w pierwszej piątce najlepszych uczestników sezonu. Jak się jednak okazuje, James nie została pozostawiona samej sobie, a pierwsze kroki w showbiznesie w USA, ma jej pomóc stawiać Cowell.
Juror w udzielonym Marcinowi Prokopowi wywiadzie powiedział, że od początku miała przeczucie, że Sara może wygrać program.
– Wciskając złoty przycisk, w pewien sposób jesteś związany z uczestnikiem. Bardzo ją lubię, jednak uważam, że to, czy wygrasz, czy nie wygrasz, ma wpływ na dalszą karierę. Miałem przeczucie, że ta dziewczyna będzie wspaniała. Była bardzo pewna siebie. Wyglądała świetnie, była ujmująca. Opowiedziała historię o swoim marzeniu i w duchu wszyscy się modliliśmy, żeby dobrze wypadła. Dzięki Bogu poszło jej rewelacyjnie – wspomina występ James juror.
Pytany o to, czy pomoże zaistnieć Sarze na rynku amerykańskim, Cowell stwierdził, że to, co może dla niej zrobić, to poznać ją z ludźmi, których po prostu musi poznać.
– Postaramy się nagrać materiał i damy jej szansę pokazania się ludziom z jednej z największych wytwórni. To co się wydarzy potem, będzie zależało już tylko od niej – powiedział Simon.