09.06.1941 – Swoją grą na organach Hammonda udowadniał, że jest prawdziwym wirtuozem tego instrumentu. Przez wiele lat był podporą Deep Purple. Oprócz albumów, które weszły do kanonu hard rocka, wraz z grupą zrealizował nowatorski projekt pod dużo mówiącym tytułem Concerto for Group and Orchestra. Nagrywał płyty solowe z symfonicznym repertuarem, współpracował też z całą masą artystów, wśród których byli m.in. George Harrison, David Gilmour czy też grupa Whitesnake. Niestety, zmarł w ubiegłym roku, w wyniku zatoru tętnicy płucnej. Gdyby żył, Jon Lord obchodziłby dziś swoje 72 urodziny.

09.06.1978 – W latach sześćdziesiątych na Wyspach działała formacja The Tornados. Panowie grali instrumentalnego rock’n’rolla, zyskując umiarkowaną sławę i przegrywając z The Shadows. Muzykiem The Tornados był niejaki George Bellamy, którego syn po latach zrobił taką karierę, że wystarczy zarówno za niego, jak i za ojca. 35 lat temu urodził się Matthew Bellamy, lider Muse, jednego z najpopularniejszych dzisiaj zespołów rockowych na świecie.

 

09.06.2012 – Dokładnie rok temu Fisz i Emade otworzyli piątą edycję Orange Warsaw Festival. Tego samego dnia stołeczna Pepsi Arena gościła także De La Soul, Garbage oraz Linkin Park. A skoro jesteśmy przy Linkin Park – w secie Amerykanów nie mogło zabraknąć promującego album „Meteora” utworu „Faint”, który świętuje dziś swoje 10 urodziny. 9 czerwca 2003 roku „Faint” ukazał się na singlu.