Ponad 40 osób ludzi wzięło udział w głosowaniu na najważniejszy album wszechczasów, przeprowadzonego przez telewizję MTV (warunek przy wybieraniu był jeden – płyta musiała być wydana po 1981 roku). O ile miejsce Jacko nie wywołuje większego zdziwienia, to należy przyznać, że kolejne pozycje mogą już niektórych zdumieć. Weźmy chociażby drugie miejsce – zajął je nie kto inny, jak… Craig David ze swoim debiutem „Born To Do It” z 2000 r. Wynik ten spotkał się z dość ostrą krytyką w internecie. Wysoką pozycję Craiga nazwano „efektem Ricka Astleya” – termin ten odnosi się do zeszłorocznej gali MTV EMA, podczas której Astley otrzymał tytuł „najlepszego wykonawcy wszechczasów” tylko i wyłącznie dzięki masowej kampanii jego fanów. David mimo to broni się: „W czasach, gdy MTV ma do zaoferowania tak wiele różnorodnej muzyki, nawet gdyby moi słuchacze zebrali się i zaczęli głosować na mnie, wydaje mi się, że nie robiłoby to różnicy.”
Pełna lista prezentuje się następująco:
10. Amy Winehouse „Back To Black”
9. Arctic Monkeys „Whatever People Say I Am, That’s What I’m Not”
8. U2 „The Joshua Tree”
7. Oasis „Definitely Maybe”
6. Oasis „(What’s The Story) Morning Glory?”
5. Nirvana „Nevermind”
4. Radiohead „OK Computer”
3. Guns N’ Roses „Appetite For Destruction”
2. Craig David „Born To Do It”
1. Michael Jackson „Thriller”
