– Nigdy nie wiesz, jak to się potoczy. Być może do czasu naszej następnej trasy powstanie nowy album – powiedział Daltrey.
Wokalista ujawnił ponadto, iż planowane na przyszły rok tournee The Who będzie czymś więcej niż prezentacją największych przebojów grupy.
– Myśleliśmy nad tym. Ale czym jest show z największymi hitami? Same przeboje i nic więcej, żadnej złożoności? Nudziłoby mnie to. Każda osoba, która by przyszła, chciałaby czegoś więcej. Nie możemy zadowolić wszystkich. Chciałbym w trasie zagrać tak wiele różnych imprez jak to tylko możliwe. Raz zagrać płytę „Quadrophenia”, raz przedstawić największe przeboje, innej nocy wystąpić z płytą „Tommy”, o ile w ogóle mógłbym ten materiał jeszcze zaśpiewać.
– Dla nas byłaby to wspaniała zabawa, a nie te same występy co noc. Z kolei publiczność mogłaby zadecydować, na jaką imprezę chciałaby się wybrać – dodał muzyk.