Kapela nagrywa w nowojorskich studiach Avatar a nad produkcją czuwa Joe
Chiccarelli. Laureat Grammy ma na koncie współpracę m.in. z The White
Stripes, U2 czy The Shins.
Jakiś czas temu Julian Casablancas wyjawił, że chciałby, aby ta
płyta brzmiała jak Thin Lizzy z melodiami z lat 80. – Jakby połączyć
rockową kapelę z lat 70. z a-ha.