Przyczyną wstrzymania trasy była śmierć L`Wren Scott, projektantki mody, a prywatnie wieloletniej dziewczyny Micka Jaggera. 49-letnia Scott powiesiła się w swoim mieszkaniu w Nowym Jorku. Wkrótce potem Jagger wydał oświadczenie, w którym przyznał, że nie potrafi zrozumieć, „dlaczego jego dziewczyna i najlepsza przyjaciółka postanowiła skończyć ze swoim życiem”.