foto: mat. pras.
Muzycy The Killers przygotowują się do premiery krążka „Wonderful Wonderful” publikując kolejne single oraz udzielając wywiadów. W rozmowie z Noisey Brandon Flowers i Ronnie Vannucci Jr. opowiedzieli nie tylko o nadchodzącym krążku, ale także o kondycji muzyki rockowej. Na pytanie, czy jest szansa, by jakikolwiek młody zespół rockowy mógł uzyskać dziś taką popularność, jaką The Killers cieszyli się na początku swojej kariery, Brandon odpowiedział: – To mogłoby się wydarzyć, ale nie ma nikogo wystarczająco dobrego. Gdyby były zespoły pokroju The Strokes czy Interpol, ludzie mówiliby o nich. Następnie wskazując ręką nowojorski Brooklyn Flowers stwierdził: – Gdyby były tu gdzieś dzieciaki, które grają wieczorem „Obstacle 1” (tytuł piosenki Interpol – przyp. red.), słyszałbym o tym, ty też byś o tym słyszał. Ale nie ma ich.
Ronnie zgadza się z kolegą. – Ludzie bardzo szybko zrzucają winę na to, że zmieniły się czasy, tymczasem tak naprawdę nie są jeszcze wystarczająco dobrzy – powiedział perkusista The Killers.
Krążek „Wonderful Wonderful” ukaże się 22 września nakładem należącej do Universalu wytwórni Island. The Killers promują go singlami „The Man” i „Run For Cover”.