fot. P. Tarasewicz
Trudno odmówić sukcesu niedawnemu singlowi The Game’a i Kanyego Westa. Kawałek dotarł do 49 miejsca listy Billboard Hot100, co dla Game’a jest najlepszym wynikiem od niemal 15 lat („My Life” z Lil Wayne’em z 2008 było na 21). Warto jednak wspomnieć, że liczby, które wykręcił ten kawałek i liczba poświęconych mu publikacji, to przede wszystkim zasługa Westa, który w swojej zwrotce groził Pete’owi Davidsonowi. Mimo to Game jest tak zajarany tym, co dzieje się wokół niego po publikacji tego numeru, że stawia Ye wyżej od Dr. Dre na liście swoich współpracowników.
Przypomnijmy – Dre największym sukcesem w karierze The Game’a pozostaje jego debiut „The Documentary”, który pokrył się podwójną platyną w Stanach i przyniósł największe hity rapera – choćby „Hate It or Love It” czy „How We Do”. W obu pojawił się 50 Cent, ale podkreślmy też, że współproducentem obu – jak i większości numerów z krążka – był Dre. Mało tego – to od nawiązania współpracy z Dre i Jimmym Iovine’em rozpoczęła się kariera Game’a. Raper zdaje się nie doceniać tego po latach, ponieważ goszcząc ostatnio w Dring Champs stwierdził:
– To niesamowite, że Ye zrobił dla mnie więcej w ostatnie dwa tygodnie niż Dr. Dre w całej mojej karierze.
Focus, były współpracownik Dre przyznał, że jest zszokowany tą wypowiedzią. Co myśli o niej sam Dre? Tego nie dowiemy się prawdopodobnie nigdy.