Tenacious D, czyli Jack Black & Kyle Gass znowu w akcji! Sympatyczny i dziwaczny nieco duet, znany z takich przebojów jak „Tribute”, „Fuck Her Gently” czy „Kielbasa” (serio!), powraca z nowym, pierwszym od 6 lat albumem „Rize of the Fenix”.
W nagraniach pomagali im tradycyjnie Dave Grohl z Foo Fighters (perkusja), a także John Spiker (gitara basowa, klawisze) i John Konesky (gitara elektryczna). Nagrany w garażu za 600 dolarów (czyli tyle, za ile powstał pierwszy album Nirvany „Bleach” czy „Help” Beatlesów – o czym dumnie przypominają Jack i Kyle) przynosi 13 piosenek, których nagrywanie zespół porównuje do historii Gandalfa z Władcy Pierścieni.
„Kiedy nasz film Pick Of Destiny nie podbił box-officów na całym świecie, załamaliśmy się. Byliśmy jak persona non grata. Później pomyśleliśmy, że w Galdalf Szary też kiedyś upadł, ale wstał, pokonał własne demony i wrócił do żywych. Poczuliśmy, że nie jesteśmy już dawnym Tenacious D, a Gandalfem Białym, który odkrył w sobie odwagę, siłę i mnóstwo nowych talentów.” – opowiadają członkowie zespołu.
Jest czas żeby się na te talenty przygotować… Płyta „Rize of the Fenix” ukaże się dopiero 15 maja.