fot. kadr z wideo
Ten Typ Mes podzielił się wyjątkową historią ze swojego życia w podcaście radiowej Czwórki. Opowiedział o spotkaniu z Sobotą i Winim na festiwalu Hip Hop Kemp, które kilka lat temu niemal przerodziło się w konflikt.
Spotkanie na Hip Hop Kemp
„Na Hip-Hop Kempie podszedł do mnie Wini z Sobotą. Sobota był naprężony jak struna, ja raczej taki misio byłem, bo miałem 25 lat i byłem trochę chubby. Niewiele brakowało do bójki. Ja nie wiedział o co im chodzi, ale wiele wskazywało na to, że oni mnie nie lubią, bo ja po prostu byłem sobą.” – wspomina Ten Typ Mes.
Jak Mes radzi sobie w takich sytuacjach
„Wiele osób zgłasza do mnie takie problemy. Potem okazuje się, że można ze mną porozmawiać i nic poważnego się nie dzieje. Ja nie wchodzę cały czas w rolę człowieka, który mówi trudne słowa i jest pełen różnych myśli. Jestem takim gościem, po prostu należy to zaakceptować” – tłumaczy artysta.
Zaskakujący finał spotkania z Winim
Raper opisał, że po latach spotkał się ponownie z Winim na trzeźwo i przybili sobie „żółwika”.
„Człowiek okazał się pełen różnych przeżyć i nie zawsze wygląda na takiego, który stąpa twardo i sztywno po ziemi” – mówi Ten Typ Mes.
Raper przyznał, że cała sytuacja była inspiracją do stworzenia utworu: „
Na tyle nam ten locik leciał na jednym pułapie, że stwierdziłem, że trzeba zrobić z tego piosenkę, bo Wini na pewno mi powie coś ciekawego. To nie jest wodolejce, jeżeli chodzi o wersety”.
View this post on Instagram
